117
edycji
[wersja przejrzana] | [wersja nieprzejrzana] |
Nie podano opisu zmian |
|||
Linia 139: | Linia 139: | ||
== Kim Lee w literaturze == | == Kim Lee w literaturze == | ||
* W powieści Kai Malanowskiej pt. "Imigracje" (autorki nominowanej m. in. do Nike i Paszportów Polityki) występuje wzorowana na Kim Lee warszawska drag queen pochodzenia wietnamsko-koreańskiego o pseudonimie "Butterfly". Autorka opisuje występy Butterfly w klubie przy ul. Burakowskiej oraz swoje prywatne z nią relacje i wydarzenia. (fragment powieści: "''Delikatna, śliczna Azjatka przebrana za Violettę Villas, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach: w długiej atłasowej sukni, futrzanej etoli, rękawiczkach z miękkiej białej skórki. Na wskazującym palcu miała pierścionek z kolorowym kamieniem, na głowie jasną perukę i przybrany kwiatami kapelusz. Butterfly nie poszła na łatwiznę, żadnych znanych gejowskich przebojów. Załamała drobne dłonie na środku sceny i zaśpiewała Kocham cię, mamo. Jest idealna, pomyślałam, idealnie kobieca, nawet zbyt kobieca, zbyt delikatna jak na drag queen. Patrzyłam zafascynowana, jak ściąga beżową sukienkę, żeby odkryć kolejną, granatową, błyszczącą kreację, a potem jeszcze następną, tym razem śnieżnobiałą z trenem panny młodej. Takiego popisu się nie spodziewałam.''" | * W powieści Kai Malanowskiej pt. "Imigracje" (autorki nominowanej m. in. do Nike i Paszportów Polityki) występuje wzorowana na Kim Lee warszawska drag queen pochodzenia wietnamsko-koreańskiego o pseudonimie "Butterfly". Autorka opisuje występy Butterfly w klubie przy ul. Burakowskiej oraz swoje prywatne z nią relacje i wydarzenia. (fragment powieści: "''Delikatna, śliczna Azjatka przebrana za Violettę Villas, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach: w długiej atłasowej sukni, futrzanej etoli, rękawiczkach z miękkiej białej skórki. Na wskazującym palcu miała pierścionek z kolorowym kamieniem, na głowie jasną perukę i przybrany kwiatami kapelusz. Butterfly nie poszła na łatwiznę, żadnych znanych gejowskich przebojów. Załamała drobne dłonie na środku sceny i zaśpiewała Kocham cię, mamo. Jest idealna, pomyślałam, idealnie kobieca, nawet zbyt kobieca, zbyt delikatna jak na drag queen. Patrzyłam zafascynowana, jak ściąga beżową sukienkę, żeby odkryć kolejną, granatową, błyszczącą kreację, a potem jeszcze następną, tym razem śnieżnobiałą z trenem panny młodej. Takiego popisu się nie spodziewałam.''" | ||
* W powieści Ignacego Karpowicza "Ości" występuje drag queen Kim Lee, wzorowana na prawdziwej Kim Lee (podobnie jak wiele postaci z tej powieści, wzorowanych na osobach autentycznych). Autor, oprócz relacji towarzysko - uczuciowych Kim Lee, opisuje także występy klubowe oraz festiwale drag queens (fragment powieści: "''...''") | * W powieści Ignacego Karpowicza "Ości" występuje drag queen Kim Lee, wzorowana na prawdziwej Kim Lee (podobnie jak wiele postaci z tej powieści, wzorowanych na osobach autentycznych). Autor, oprócz relacji towarzysko - uczuciowych Kim Lee, opisuje także występy klubowe oraz festiwale drag queens (fragment powieści: "''Nadeszła pora występu Kim Lee. Dwie piosenki, dwie suknie. Na początek „Diamonds are forever” z podkładem Shirley Bassey. Ładnie przerysowane, lecz nie dość oryginalnie, żeby wygrać, co Norbert uświadomił sobie z narastającym przerażeniem. Kim Lee zakończyła, zebrała od niechcenia oklaski, znikła ze sceny na kilka minut. I wróciła w czarnej sukni i rudej peruce. Norbert nie znał ani tej sukni, ani peruki. Kim Lee wyjątkowo nie wtajemniczyła Norberta w szczegóły dzisiejszego występu (To będzie niespodzianka, kochanie). Kamiennym ciałem Norberta przebiegł dreszcz, wtórny wstrząs złego ukłucia, odgłos dłuta. | ||
– A telaz moi dlodzy – powiedziała do mikrofonu polską wietnamszczyzną – wykonam utwól, dla któlego wszyscy tu się zeblaliśmy, a co najmniej ja się zeblalam cała – Kim Lee zrobiła pauzę, żeby wybrzmiały wybuchy śmiechu, przyjazne gwizdy i okrzyki. – „Nie opuściaj mnie”. | |||
Norbert nie umiał przypisać pierwszych taktów konkretnemu wykonawcy. Błyskawicznie odrzucił wersję Edyty Górniak, Shirley Bassey, Niny Simone, Cyndi Lauper i kilka kolejnych. Umysł Norberta pracował wydajnie i gładko, odrzucając i odrzucając, aż dotarł do rozwiązania. | |||
– Ona oszalała. Oszalała. | |||
Kim Lee wybrała piosenkę w interpretacji Michała Bajora! Drag queen śpiewająca do męskiego głosu! Norbert palił się ze wstydu. Nie będzie zwycięstwa w konkursie. Większe szanse dawałby „Mazurek Dąbrowskiego”. | |||
I rzeczywiście. W klubie zaległa cisza. Norbert wbił wzrok w podłogę. Zatkał uszy rękoma. Pragnął znaleźć się gdzie indziej. Pragnął być z kim innym. Kimś innym. Kimś, kto podchodzi do konkursów na luzie, z ironią i dystansem, bez tej zaciętej powagi i dzikiej ambicji. | |||
Gdy odetkał uszy i podniósł głowę, nic nie rozumiał. Ludzie bili brawo, Kim Lee łaskawie rozdawała ukłony i ekspediowała w powietrze pocałunki. Norbert rzucił okiem na stół jurorów, oni również klaskali. | |||
Norbert nie rozumiał. Przecież ten występ powinien zakończyć się spektakularną klapą, tymczasem obserwował coś przeciwnego. | |||
Nie rozumiał, gdy Ninel Czeczot ogłosiła werdykt. | |||
– Za grę kontekstami w grze kontekstów. Za szkatułkową konstrukcję sensów i nonsensów. Za odświeżającą odwagę pójścia tam, gdzie się było, jest lub znowu będzie. Za wyczucie komizmu sytuacyjnego, który staje się demokratycznym dramatem. I tak dalej. Najlepszą polską drag queen jest… Kim Lee! | |||
''") | |||
== Cytaty o drag queen Kim Lee == | == Cytaty o drag queen Kim Lee == |
edycji