Warszawski Ruch Homoseksualny

Z Encyklopedii LGBT
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Herb Warszawskiego Ruchu Homoseksualnego

Warszawski Ruch Homoseksualny (WRH) – niezależna grupa lesbijek i gejów, której władze PRL odmówiły legalizacji własnego stowarzyszenia"[1][2],[3], działająca na terenie Warszawy od stycznia 1987 do lata 1988.

Założycielami byli: Waldemar Zboralski (pielęgniarz ze Szpitala Kolejowego na warszawskiej Pradze), Sławomir Starosta (student Uniwersytetu Warszawskiego) i Krzysztof Garwatowski (student Politechniki Warszawskiej). Wspierała ich grupa studentów i pracowników kilku warszawskich uczelni oraz młodzi dziennikarze prasy warszawskiej.

Na spotkaniu w prywatnym mieszkaniu zaprzyjaźnionego celnika Lecha T., przy ul. Mianowskiego w Warszawie (niedaleko placu Gabriela Narutowicza), 24 stycznia 1987 zapadła decyzja o utworzeniu oficjalnej organizacji gejów i lesbijek. Po ponad roku przygotowań, lobbowania i akcji informacyjnej w polskich mediach, 20 marca 1988, w domu zaprzyjaźnionego z grupą prywatnego przedsiębiorcy Tadeusza W. w Milanówku pod Warszawą, odbyło się zebranie założycielskie WRH z przyjęciem jego oficjalnej nazwy, statutu oraz wyborem jego władz (konieczne dla legalizacji stowarzyszenia). Na przewodniczącego grupy wybrano Waldemara Zboralskiego, a na logo[4] stowarzyszenia wybrano zmodyfikowany herb Warszawy: męski Syrenek z tarczą z napisem WRH[5].

Poparcie

Do chwili złożenia dokumentów rejestracyjnych WRH prowadziło szeroko zakrojoną kampanię informacyjną w całej Polsce, do której udało się włączyć znanych dziennikarzy ówczesnej prasy, m.in. tygodnika "Polityki"[6] , "Przeglądu Tygodniowego"[5], "Wprost"[1], "Na przełaj", "Radaru"[7], "Expressu Wieczornego", "Pana"[8], "Sztandaru Młodych", "Kurier Polski"[9]. W latach 1987-1988 udało się zaprezentować cele i założenia programowe WRH w kilku audycjach radiowych oraz cyklu audycji telewizyjnych (Rozmowy Intymne pod red. Halszki Wasilewskiej)[1][10].

Działalnością WRH udało się zainteresować dr. Marię Dziedzic z Ministerstwa Zdrowia, która poparła działalność stowarzyszenia. Było to wynikiem deklaracji członków WRH, że włączą się czynnie w profilaktykę zespół nabytego niedoboru odporności, zwanego AIDS.

Ruch otrzymał również poparcie psychologa, prof. Mikołaja Kozakiewicza, ówczesnego prezesa Towarzystwa Rozwoju Rodziny, i grona zaprzyjaźnionych z nim intelektualistów, którzy podjęli próbę przekonania ówczesnych komunistycznych władz PRL o pożytku wynikającym z istnienia organizacji homoseksualistów. Poparcie przybrało m.in. formę listu do ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, gen. Czesława Kiszczaka. List datowany był na 5 marca 1988[10][11]. List podpisali: prof. Tadeusz Kielanowski, Bolesław Popielski, Kazimierz Imieliński, Zbigniew Sternadel, prof. Bogdan Suchodolski, Stanisław Ehrlich, socjolog prof. Jan Szczepański, Artur Sandauer, Jerzy Kawalerowicz, Szymon Kobyliński i Daniel Passent[11].

Grupa otrzymała od władz warszawskiej dzielnicy Mokotów lokal przy ulicy Piaseczyńskiej 51 na biuro, w którym odbywały się regularne spotkania i który był oficjalną siedzibą WRH. Lokal ten zdobył dla WRH pracownik Prokuratury Generalnej, Bogdan Bełczewski. Było to możliwe dzięki zarejestrowaniu tymczasowo działalności WRH jako Sekcji Homoseksulanej przy Klubie Młodego PRON-owca. Przydział lokalu miał charakter warunkowy, tymczasowy, do chwili samodzielnego zarejestrowania się WRH.

Współpraca z innymi organizacjami LGBT

WRH był od samego początku wspierany przez międzynarodowy ruch lesbijsko-gejowski, zrzeszony w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Lesbijek i Gejów (ILGA). Bezpośrednią opiekę nad WRH roztoczył austriacki oddział ILGA, stowarzyszenie HOSI-Wien, które nawiązało kontakty z założycielami WRH już w 1985 i które np. wniosło za WRH opłaty członkowskie w ILGA[12] [13]. W swej działalności WRH ściśle współpracował z innymi grupami lesbijsko-gejowskimi w Polsce – z Grupą ETAP z Wrocławia oraz FILO z Gdańska[13].

W maju 1987 członkowie WRH uczestniczyli w międzynarodowych konferencjach ILGA organizowanych w niemieckiej Kolonii[12][13] i Londynie[12][13]. Warszawski Ruch Homoseksualny został formalnie zrzeszony z ILGA w 1987[14], jeszcze przed nieudaną legalizacją stowarzyszenia w Polsce. 16 kwietnia 1988 udało się zorganizować międzynarodową konferencję ILGA z udziałem delegatów organizacji gejowskich m.in. z RFN, ówczesnej NRD, Węgier, Danii, USA, Kanady, Austrii[12]. Było to najważniejsze wydarzenie organizacyjne do czasu ustania działalności ruchu.

Próba rejestracji

Po wyłonieniu grupy 15 osób, sygnatariuszy-założycieli gotowych podać swoje dane osobowe do wniosku rejestracyjnego stowarzyszenia (niektóre z nich były ofiarami milicyjnej Akcji Hiacynt z lat 1985-1987), w dniu 24 marca 1988 w Wydziale Społeczno-Administracyjnym Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy złożono dokumenty założycielskie, w tym statut WRH. Na skutek decyzji politycznych ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, generała Czesława Kiszczaka, odmówiono rejestracji stowarzyszenia o nazwie "Warszawski Ruch Homoseksualny", uzasadniając to obawami, że stowarzyszenie to naruszałoby zasady moralności publicznej, względnie uzasadniając to obawami przed reakcją Kościoła rzymskokatolickiego[2][3][13]. Z chwilą odmowy rejestracji WRH jako samodzielnego stowarzyszenia, wypowiedziano lokal grupie. Z tą chwilą dalsza działalność grupy stała się niemożliwa i na przełomie lata i jesieni 1988 nastąpiło jej samorozwiązanie.

Emigracja Zboralskiego i oskarżenia m.in. natury finansowej skierowane wobec niego

Do rozpadu grupy przyczyniło się m.in. to, że lider grupy, Zboralski wyemigrował w kwietniu 1988 r. do Niemiec i tam poprosił o azyl polityczny. Swoje działanie określił później jako tchórzostwo[12]. Włodzimierz Antos, wspierający WRH dziennikarz (późniejszy wydawca miesięcznika "Okay"), oskarżył Zboralskiego o defraudację pieniędzy rzekomo należących do WRH a ofiarowanych przez organizacje m.in z Austrii i Szwajcarii. Pieniądze te miały być wywiezione przez Zboralskiego do Niemiec w tranzycie przez Austrię. Spowodowało to m.in. zaaranżowane przez Antosa, z pomocą znajomych celników, zatrzymanie Zboralskiego na granicy w Zebrzydowicach, wysadzenie go z pociągu jadącego do Wiednia i przeprowadzenie gruntownej rewizji bagażu i rewizji osobistej. Działania te opóźniły wyjazd Zboralskiego za granicę o cały dzień. Ponieważ było to bezpodstawne pomówienie, rewizja nie wykazała przemytu pieniędzy. Wszystkie organizacje z Austrii i Szwajcarii, które według Antosa finansowały Zboralskiego, sporządziły w związku z tym oświadczenia i je opublikowały. Oświadczono w nich, że Zboralski nigdy nie otrzymywał żadnych pieniędzy z Zachodu na działalność WRH z ich funduszów[15]. Po opuszczeniu Polski przez Zboralskiego, inny współpracownik grupy oskarżył go o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Bogdan Bełczewski powiedział to byłemu dziennikarzowi "Gazety Wyborczej", Mirosławowi Soliwodzie a ten informacje to skierował do opublikowania w swojej nowo powstającej książce, poświęconej WRH i życiu gejów w Warszawie lat 80-tych XX wieku. Wiadome jest, że gdyby to pomówienie było prawdziwe, to informacja ta wypłynęła by w IPN podczas opracowywania wniosku Zboralskiego do IPN o ściganie inicjatorów Akcji "Hiacynt". Jednak w odmowie IPN wydanej na początku 2008 r. jest wyraźne stwierdzenie, że Waldemar Zboralski nie był obiektem działań Służby Bezpieczeństwa[16]. To akurat nie jest prawdą, ponieważ Zboralski był zatrzymywany w 1977 przez SB, miał rewizję w domu w związku z kontaktami z członkami KOR[17]. Jako kleryk w zakonie w 1982 Zboralski był zmuszany przez SB do współpracy przy okazji jego wyjazdu na studia do Niemiec[18]. W wyniku odmowy współpracy nie otrzymał paszportu na wyjazd na te studia[19]. Był też niepokojony przez SB po złożeniu wniosku o rejestrację WRH w marcu 1988 i w związku z organizacją międzynarodowej konferencji w kwietniu 1988 w Warszawie. Nie jest więc możliwe, aby w IPN zaginęły ślady z czterech różnych zdarzeń dotyczących jednej osoby plus ślady bycia przez tę osobę współpracownikiem socjalistycznych sił porządkowych.

Rzeczywiste źrodła finansowania działalności Warszawskiego Ruchu Homoseksualnego

Działalność ruchu opierała się wyłącznie na datkach jej członków. Koszty podróży na międzynarodowe konferencje ILGYA (International Lesbian-Gay Youth Association) do Londynu w Anglii i ILGA (International Lesbian and Gay Assocition) w Kolonii w Niemczech Zachodnich, przedstawiciele grupy, Grzegorz i Sławomir, ponosili sami. Koszty niektórych imprez organizowanych w ramach grupy pokrywał Włodzimierz Antos. Materiały na produkcję publikacji WRH zapewniał i publikacje powielał pracownik Prokuratury Generalnej, wspomniany Bogda Bełczewski. Wszystkie wydatki, w tym wielokrotne wyjazdy do Niemiec Wschodnich na spotkania z działaczami tamtejszych grup gejowsko-lesbijskich, częste podróże po Polsce do innych ośrodków aktywności gejowsko-lesbijskich, Zboralski finansował ze środków własnych. Pokrywał te wydatki z pieniędzy przekazywanych mu przez zaprzyjaźnionego zakonnika paulińskiego z Jasnej Góry, z którym zaprzyjaźnił się jeszcze podczas swoich studiów jako kleryk tego zakonu (wiedzę od samego Zboralskiego o tym pośrednim finansowaniu WRH przez Jasną Górę posiadają już m.in,. wydawcy tygodnika "Fakty i Mity", dziennikarz Miras Soliwoda oraz pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego zajmujący się historią WRH). Ponieważ Zboralski nie mógł w okresie swej działalności wyjawić pochodzenia pieniędzy, które otrzymywał z Jasnej Góry, a które to sumy według oceny Włodzimierza Antosa były znaczne, mogło to spowodować posądzenie o to, że tak znaczne kwoty mogą pochodzić tylko z Zachodu. Żadna z grup zachodnich nie miała jednak potrzeby finansowania w latach 1987-1988 działalności WRH, ponieważ dzięki podanym źródłom, grupa była zupełnie samowystarczalna.

Zakończenie działalności

Część sygnatariuszy-założycieli WRH, wspólnie z członkami nieformalnych grup lesbijsko-gejowskich działającymi w innych miastach Polski, podjęło w 1989 roku ponownie próbę zalegalizowania wspólnej organizacji. Próba powiodła się i 23 lutego 1990 zarejestrowano ogólnopolską organizację gejów i lesbijek o nazwie Stowarzyszenie Grup Lambda[13]

O działaności Warszawskiego Ruchu Homoseksualnego wspomniano w następujących publikacjach książkowych

  • 2009 HomoWarszawa, Przewodnik kulturalno-historyczny, praca zbiorowa, Wydawnictwo Abiekt.pl, Warszawa, str. 156-159, ISBN 978-83-926968-1-0
  • 2012 Gejerel. Mniejszości seksualne w PRL-u, Krzysztof Tomasik, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa, ISBN 978-83-62467-54-9
  • 2012 Kłopoty z seksem w PRL (rozdział autorstwa Agaty Fiedotow: Początki ruchu gejowskiego w Polsce 1981–1990), praca zbiorowa pod red. Marcina Kuli, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego i Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa, ISBN 978-83-235-0964-6

Zobacz też

Przypisy

  1. 1,0 1,1 1,2 "Wprost" nr 25/1988, art. Piotra Gabryela "Na razie plecami do kamery". [dostęp 2012-07-06].
  2. 2,0 2,1 Notatka w "Polityce" z dnia 29 października 1988 o odmowie rejestracji WRH. [dostęp 2012-07-06].
  3. 3,0 3,1 Informacja w "Rzeczpospolitej" z dnia 10 listopada 1988 r. z konferencji prasowej Jerzego Urbana. [dostęp 2012-07-06].
  4. Logo WRH. [dostęp 2012-07-06].
  5. 5,0 5,1 "Przegląd Tygodniowy" nr 45/1987, art. Katarzyny Nazarewicz: "Sekcja specjalna". [dostęp 2012-07-06].
  6. "Polityka", nr 5 z dnia 20 stycznia 1988, art. Barbary Pietkiewicz: "Co dziesiąty". [dostęp 2012-07-06].
  7. "Radar", nr 26/1987, art. Danuty Kantor-Jankowskiej: "Kara za grzech sodomski?". [dostęp 2012-07-06].
  8. "Pan",nr 2/1987, art. Andrzeja Kołodziejskiego: "Różowy trójkąt". [dostęp 2012-07-06].
  9. "Kurier Polski" nr 206/1986, art. Włodzimierza Antosa: "O AIDS, ale nie tylko...". [dostęp 2012-07-06].
  10. 10,0 10,1 Paweł Kurpios: Geje i lesbijki a rzeczywistość PRL. [dostęp 2012-07-06].
  11. 11,0 11,1 Treść listu prof. Kozakiewicza do gen. Kiszczaka. [dostęp 2012-07-06].
  12. 12,0 12,1 12,2 12,3 12,4 "Inaczej" nr 9, luty 1991: art. Waldemara Zboralskiego: "Wspomnienia weterana". [dostęp 2012-07-06].
  13. 13,0 13,1 13,2 13,3 13,4 13,5 Andrzej Selerowicz: "Leksykon kochających inaczej", str. 19-28, ISBN 83-900208-6-6. [dostęp 2012-07-06].
  14. Tygodnik Argumenty nr 42/1987, art. Bronisława Tumiłowicza: "Inny homo". [dostęp 2012-07-06].
  15. Oświadczenie austriackiej HOSI Wien, Austriackiej AIDS-Hilfe i szwajcarskiej HACH po fałszywych oskarżeniach przeciw Zboralskiemu o defraudację funduszy WRH. [dostęp 2012-07-06].
  16. Odmowa IPN wszczęcia śledztwa przeciw inicjatorom Akcji "Hiacynt". [dostęp 2012-07-06].
  17. Nakaz rewizji w domu Zboralskiego w 1977 r. w artykule o IPN. [dostęp 2012-07-06].
  18. Poświadczenie Episkopatu Polski o skierowaniu Zboralskiego na studia do Niemiec w 1982 r. w artykule o IPN. [dostęp 2012-07-06].
  19. Odmowy wydania paszportu Zboralskiemu po odmowie podpisania współpracy z SB w 1982 r. w artykule o IPN. [dostęp 2012-07-06].

Linki zewnętrzne